nie wykonywał pracy w szczególnych warunkach w rozumieniu art. 3 ust. 1 i 3 ustawy z 19 grudnia 2008 r. o emeryturach pomostowych. Do wymaganego okresu pracy w szczególnych warunkach, nie uwzględnił zatrudnienia wykonywanego od 1 do 22 lipca 2017 r. Ubezpieczony (urodzony w 1955 r.) we wrześniu 2017 r. złożył wniosek o emeryturę Z przepisów nie wynika wymóg pracy w szczególnych warunkach po 2008 r., przez co najmniej miesiąc – uznał SN. że po uchwale SN będzie można dostać pomostówkę za jeden dzień pracy Inspektorzy pracy rozpoczęli 23 lutego 2016 r. kontrolę przestrzegania prawa pracy w Sejmie - poinformowała Maria Kacprzak-Rawa - rzecznik Okręgowego Inspektoratu Pracy w Warszawie. Zbadają, czy przestrzegane są prawa pracowników obsługujących przedłużające się do nocy posiedzenia. i anestezjologii w warunkach ostrego dyżuru – 29,6%. Strukturę pracowników, za których złożono dokumenty ZUS ZSWA według kodów pracy w szczególnych warunkach lub o szczególnym charakterze przedstawia tabela 2 oraz rysunek 1. Tabela 2. Struktura osób wykonujących prace w szczególnych lub o szczególnym charakterze według kodu pracy Jej wpływ na wysokość emerytury. Wykaz prac w szczególnych warunkach zawiera 40 pozycji. Praca określana tym mianem to zajęcie wykonywane w warunkach, które mogą niekorzystnie wpływać na zdrowie fizyczne lub psychiczne pracownika. To także taka praca, która nakłada na niego specjalne wymagania zachowania sprawności zarówno Wykaz B: Prace w szczególnych warunkach, których wykonywanie uprawnia do niższego wieku emerytalnego. Wykaz C: Prace w szczególnych warunkach i na stanowiskach o szczególnym charakterze, na których zatrudnienie uprawnia do wzrostu emerytury lub renty. W niniejszym wpisie skupimy się wyłącznie na Wykazie C, który obowiązywał do dnia . Paweł Stauffer/archiwum Panu Czesławowi tylko tyle zabrakło, by dostać emeryturę. Pracodawcy, który go zatrudni, oferuje nawet nagrodę, ale i tak od 2 lat nikt go nie chce przyjąć. Czesław Hoczek ma 62 lata i ogromny żal do państwa, że po ponad 27 latach przepracowanych w warunkach szczególnych musiał przejść na utrzymanie żony. Bo w świetle prawa od państwa nic mu się nie należy. Zobacz: Śmierć lubi budowy. Wypadki przy pracy na Opolszczyźnie – Przez lata pracowałem jako hartownik – w wysokiej temperaturze i niebezpiecznych gazach. Na emeryturę chciałem iść już w 1999 roku, ale okazało się, że zmieniła się ustawa i żeby mieć do niej prawo, musiałbym mieć przepracowane na moment, kiedy wchodziła w życie, 25 lat. Wtedy zabrakło mi kilku miesięcy, no i emerytury nie dostałem – opowiada. Pracował do 2001 roku. Później jego zakład upadł, a on został bez pracy i prawa do emerytury Nadzieja pojawiła się w 2009 roku, gdy weszła w życie ustawa o emeryturach pomostowych, ale ZUS szybko sprowadził go na ziemię. – Powiedzieli mi, że dostałbym pomostówkę, gdybym po grudniu 2008 roku przepracował choć jeden dzień, a że ja już wtedy nie pracowałem, to znowu odesłali mnie z kwitkiem – wzdycha. Pan Czesław dowiedział się, że ten jeden dzień nadal może sobie „dopracować” Początkowo był pewien, że jego emerytura to tylko kwestia czasu. No bo co to za problem – zatrudnić pracownika na tak krótki okres? – I tak już od dwóch lat szukam, ale nikt mnie nie chce. Dałem nawet ogłoszenie w gazecie, że pracodawcy, który mnie przyjmie, dam wysoką nagrodę pieniężną, ale wszyscy myśleli, że to jakiś żart, i na tym się skończyło – załamuje ręce. Zobacz: Sami utrudniamy sobie życie w pracy Hoczek mówi, że w poszukiwaniu pracy odwiedził już chyba wszystkie zakłady na Opolszczyźnie, które mogłyby go zatrudnić w tzw. warunkach szczególnych, ale zawsze słyszy to samo: – Mówią, że jest bezrobocie i przyjmują tylko młodych. Ja im wtedy tłumaczę, żeby przyjęli mnie na najkrótszy możliwy okres, że nie będę zabierał miejsca młodym, ale bez efektu. Od jednego z prezesów usłyszałem nawet, że ja go do kryminału chcę posłać – tłumaczy załamany mężczyzna. Zatrudnić na dzień firmie się nie opłaca Opolski oddział Zakładu Ubezpieczeń Społecznych twierdzi, że Czesław Hoczek wcale nie starał się o emeryturę pomostową. – Złożył u nas jedynie wniosek w sprawie przyznania zwykłego świadczenia emerytalnego, ale nie miał przepracowanych wymaganych 25 lat, dlatego dostał decyzję odmowną – tłumaczy Izabela Kłosowska z opolskiego oddziału ZUS. – Oczywiście od tej decyzji przysługiwało odwołanie i pan Hoczek z takiego prawa skorzystał. Teraz sprawą zajmie się sąd apelacyjny, który może ewentualnie zmienić naszą decyzję – dodaje. Zobacz: Pracy dla młodych Opolan brak Pan Czesław twierdzi, że nie występował z wnioskiem o „pomostówkę”, bo pracownik ZUS powiedział mu, że skoro po 2008 roku nie pracował, w warunkach szczególnych, to nie ma na nią szans. – Chciałem najpierw przepracować choć ten jeden dzień, bo przecież inaczej znowu by mnie z kwitkiem odesłali – mówi. I tak koło się zamyka Bo choć pan Czesław pracować chce, to na razie żaden pracodawca go nie potrzebuje. Roman Zemanek z Okręgowego Inspektoratu Pracy w Opolu zapewnia, że zatrudnienie pracownika nawet na krótki okres nie jest przestępstwem. Uważa, że część pracodawców podnosi taki argument, żeby zbyć niedoszłego emeryta. – No bo przecież jeśli ten pan będzie świadczył pracę na rzecz firmy, to sprawa jest czysta. Pracodawca może zatrudnić go nawet na jeden dzień, o ile wymaga tego charakter wykonywanej pracy, i nie naraża się na żadną karę – przekonuje. – Inną sprawą jest, że firmy niechętnie zatrudniają na tak krótki czas, bo muszą opłacić pracownikowi badania lekarskie, przeszkolić go, a po kilku dniach on odchodzi. I to może być główna przeszkoda w znalezieniu pracy – mówi Roman Zemanek Pan Czesław nie wie, gdzie szukać pomocy. Nie stać go na opłacenia prawnika, który mógłby mu doradzić, jak wybrnąć z tej sytuacji. – Po tylu latach ciężkiej pracy muszę błagać ZUS, żeby dali mi te marne 600 zł pomostówki, a oni, zamiast pomóc, tylko patrzą, jak człowiekowi życie utrudnić – mówi. – Ja naprawdę jestem już zdesperowany. Chyba będę się musiał podpalić przed ich siedzibą, żeby w końcu mi pomogli – mówi. Sprawdź ogłoszenia: Praca Spór dotyczący prawa do emerytury pomostowej rozpoczął się w lubelskim oddziale ZUS po tym jak wieloletni kierowca złożył wniosek o przyznanie mu pomostówki. Powołał się na to, że w czasie całej swojej kariery zawodowej wypracował ponad 17 lat stażu pracy w szczególnych warunkach, w tym także przed 1 stycznia 1999 r., jak wymaga ustawa o emeryturach pomostowych. Ważne pytanie prawne ZUS zakwestionował jego staż wypracowany po 31 grudnia 2008 r. Przepisy wymagają bowiem aby ubezpieczony legitymował się takim stażem po tej dacie. Problem jednak w tym, że ZUS wymagał, aby był to co najmniej miesiąc takiej pracy. Tak zresztą wynikało z wyroków Sądu Najwyższego zapadających dotychczas w tego typu sprawach. Tymczasem kierowca miał łącznie niecałe trzy tygodnie takiego stażu i do tego wypracowane w różnych okresach. Od 1 do 7 czerwca 2016 r., od 14 do 21 września 2016 r. oraz od 22 do 29 listopada 2016 r. zajmował się przewozem środków niebezpiecznych. Pojazd był wtedy oznakowany tablicą ostrzegawczą barwy pomarańczowej, zgodnie z przepisami umowy europejskiej dotyczącej międzynarodowego przewozu drogowego towarów niebezpiecznych (ADR). Pod koniec 2016 r. pracodawca wystawił mu też świadectwo pracy z którego wprost wynikało, że wykonywał pracę w szczególnych warunkach na stanowisku kierowcy samochodu ciężarowego o dopuszczalnym ciężarze całkowitym powyżej 3,5 tony przewożącym towary niebezpieczne ADR. Gdy sprawa trafiła do sądu, najpierw Sąd Okręgowy, a następnie Sąd Apelacyjny w Lublinie przyznały kierowcy prawo do pomostówki. Gdy w wyniku skargi kasacyjnej ZUS sprawa trafiła do Sądu Najwyższego, sędziowie zdecydowali się na skierowanie pytania prawnego, do rozstrzygnięcia przez poszerzony, siedmioosobowy skład SN. Sędziowie zwrócili bowiem uwagę na fakt, że w dotychczasowych wyrokach SN przyjmował wymóg co najmniej miesiąca pracy w szczególnych warunkach po 31 grudnia 2008 r. (np. w wyroku z 15 stycznia 2013 r., sygn. I UK 448/12, czy 14 kwietnia 2021 r., sygn. II USKP 34/21). Czytaj więcej Odszkodowanie za brak pomostówki Chirurg z wieloletnim stażem domaga się od łódzkiego szpitala rekompensaty po tym, jak zwolnił się z winy pracodawcy, bo ten nie płacił za niego składek na Fundusz Emerytur Pomostowych. Proste warunki SN w środowej uchwale uznał, że nabycie prawa do emerytury pomostowej nie jest uzależnione od wykonywania, po dniu 31 grudnia 2008 r., pracy w szczególnych warunkach lub w szczególnym charakterze przez okres przynajmniej jednego miesiąca. – Wymóg pracy w szczególnych warunkach, czy szczególnym charakterze po 31 grudnia 2008 r., przez co najmniej miesiąc nie wynika z przepisów – stwierdził w uzasadnieniu do uchwały Piotr Prusinowski, prezes SN, przewodniczący Izby Pracy i Ubezpieczeń Społecznych. – Systemowo też trudno osadzić wymóg pracy przez co najmniej miesiąc. Autopromocja Specjalna oferta letnia Pełen dostęp do treści "Rzeczpospolitej" za 5,90 zł/miesiąc KUP TERAZ Jak podkreślił SN uchwała nie zawiera odpowiedzi, czy do uznania takiej pracy za uprawniającą do emerytury pomostowej potrzebny jest jeden dzień, tydzień, czy tak jak w tym przypadku 3 tygodnie pracy. Choć wszystko wskazuje, że przy rozpatrywaniu tej sprawy w zwykłym składzie SN powinien utrzymać w mocy wyroku przyznające kierowcy prawo do emerytury pomostowej. Zdaniem SN zgodnie z przepisami ustawy prawo do emerytury pomostowej daje praca w szczególnych warunkach lub szczególnym charakterze, która odbywa się w pełnym wymiarze. Sygnatura akt: III UZP 2/22 Opinia dla „Rzeczpospolitej” prof. Marcin Zieleniecki z Uniwersytetu Gdańskiego, były wiceminister rodziny, pracy i polityki społecznej Trudno inaczej interpretować przepisy o emeryturach pomostowych Sądu Najwyższego. I bardzo dobrze, że się tak stało. Ustawa nie przewiduje bowiem żadnych dodatkowych wymagań po 2008 r., aby nabyć prawo do emerytury pomostowej poza wykonywaniem takiej pracy. Paradoksalnie może to być tylko jeden dzień zatrudnienia po 2008 r., w pełnym wymiarze, w szczególnych warunkach lub też charakterze. Ten wymóg ma charakter łącznika starych przepisów z nowymi, tak by o pomostówki mogły starać się po 2008 r. osoby, które nadal pracują w takich szczególnych okolicznościach. Nie oznacza to jednak, że po uchwale SN będzie można dostać pomostówkę za jeden dzień pracy. Trzeba pamiętać, że te przepisy stawiają wymóg minimum 15-letniego stażu ubezpieczeniowego w szczególnych warunkach lub szczególnym charakterze oraz co najmniej 20 lat łącznego stażu emerytalnego dla kobiet i 25 dla mężczyzn, który powinien być wypracowany zarówno przed 1999 r., jak i po 2008 r.

jeden dzień pracy w warunkach szczególnych